wtorek, 26 sierpnia 2014

sukienkowe love



Hej:)

Uwielbiam różnego rodzaju wzorki na ciuchach. Przeważnie są to kwiatki. Rzadko kiedy wybieram jedno kolorowe ubrania, ale i takie występują w mojej szafie. Najwięcej miejsca teraz zajmują sukienki. Cisną się z koszulkami mojego R. A może to raczej te koszulki cisną się z sukienkami. Moim zdaniem każda kobieta powinna mieć dużą garderobę i to wyłącznie tylko dla siebie. W wielu przypadkach (również i moim) niestety to tylko marzenie. Ale wracając do sukienek. Tak naprawdę swoją miłość do nich odkryłam jakoś w czerwcu. Do tej pory nosiłam dżinsy, t-shirty i bluzy, nawet na jakieś rodzinne przyjęcia ubierałam takowy strój. Tylko sporadycznie zakładałam coś eleganckiego, a jeśli już to przeważnie była to spódniczka z t-shirtem. Sukienki w szafie miałam, ale były bardziej albo na wesela albo na plażę, nic pośredniego. Teraz moja kolekcja się powiększyła. W domu wiadomo chodzę w spodniach (jakoś mi wygodniej), ale gdy tylko gdzieś wychodzę zakładam sukienkę. To miłe, gdy spotykam się z pozytywnymi opiniami na temat mojej zmiany modowej. Większość sukienek kupiłam w second handzie, ale są też takie z centrum handlowego zakupione na tegorocznej wyprzedaży letniej. Miłością do nich zaraziła mnie moja przyjaciółka P. Ona ZAWSZE nosi sukienki. Nawet zimą. I doszłam do wniosku, że to wspaniałe. W końcu jesteśmy kobietami i powinnyśmy pokazywać nogi.

Ślimak dziś wystawił rogi... rogi rogi rogi, a Ty pokaż swoje nogi..... :)
Z pozdrowieniami dla mojej Kochanej P :*






sukienka- Atmosphere
szpilki- Atmosphere
sandały- F&F

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz