wtorek, 14 października 2014

legginsy zamiast dżinsów




Wygoda, wygoda i jeszcze raz wygoda. Legginsy może nosić każda kobieta, bez względu na to jaki nosi rozmiar. Niektórym osobą wydaje się, że takie ubranie powinny nosić tylko panie z rozmiarem S lub M, najlepiej z pięknym, okrągłym tyłkiem, którego nie zakrywają dłuższą bluzką. Taki widok owszem  przyciągnie na pewno nie jedno męskie spojrzenie, ale przecież każda kobieta chce czuć się atrakcyjnie i wygodnie. Wiadomo, szczuplejsze panie mogą pozwolić sobie na bardziej wzorzyste legginsy, natomiast pozostałym polecam zwykłe czarne. Do czarnego praktycznie wszystko pasuje, więc tunika/bluzka może być różnokolorowa. Legginsy są stokroć lepsze od zwykłych dżinsów, które po praniu robią się sztywne. Jeśli jednak ktoś uwielbia dżinsy i nie chce z nich rezygnować to polecam jegginsy lub tregginsy, można się w nich czuć dużo swobodniej. Z wyglądu przypominają spodnie dżinsowe, ale są wykonane z dużo bardziej elastycznego materiału. Planuję sobie takie kupić. Dziś jednak zaprezentuje Wam moje zwykłe czarne legginsy, które kupiłam w sklepie dla kobiet w ciąży. Mają wbudowany dłuższy pas na brzuch, który zapewnia podtrzymanie i wygodę na rosnący brzuszek. Niestety nie widać tego na zdjęciach.



legginsy- WINI STAR
bluzka- TROLL
marynarka- New Yorker
okulary- Ray-Ban
torebka- House
buty- Nike


 legginsy- WINI STAR
bluza- Cropp
buty- Nike

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz